Discussion:
Krutynia, Czarna Hańcza czy ... ?
(Wiadomość utworzona zbyt dawno temu. Odpowiedź niemożliwa.)
OLA
2004-10-28 17:46:26 UTC
Permalink
Ostatnio debatowaliśmy, gdzie zrobić 2-tygodniowy spływ wakacyjny w 2005.
Jak zwykle indywidualny, rodzinny. Nie byliśmy nigdy na Mazurach - może więc
tam ? Chciałabym, żeby było w miare relaksowo, jak przystoi rodzicom z malym
dzieckiem (bo na wełtawskich jazach trochę za bardzo sie nastresowałam o
bezpieczeństwo Tomcia).
Pozdobno każdy kajakarz powinien przepłynać Krutynię. Czy to prawda ? Czy
tłok jest tam naprawdę taki straszny ?Jeżeli nie Krutynia, to może polecicie
jakiś szlak na Mazurach ?

Pozdrawiam
OLA
www.rohatki.prv.pl
aniapasta
2004-10-28 18:11:43 UTC
Permalink
Post by OLA
Ostatnio debatowaliśmy, gdzie zrobić 2-tygodniowy spływ wakacyjny w 2005.
Jak zwykle indywidualny, rodzinny. Nie byliśmy nigdy na Mazurach - może więc
tam ? Chciałabym, żeby było w miare relaksowo, jak przystoi rodzicom z malym
dzieckiem (bo na wełtawskich jazach trochę za bardzo sie nastresowałam o
bezpieczeństwo Tomcia).
Jesli chodzi o Czarna Hancze, to jak najbardziej nadaje sie na splywy
"rodzinne" (to zostalo doswiadczalnie sprawdzone :) ). Rzeczka jest
spokojna, duzo miejsc na bezpieczne biwakowanie, zmienny krajobraz,
itd., itp.
tylko...cos mi sie wydaje ze dwa tygodnie na Hancze to troche za duzo,
nawet jesli planujecie zrobic jeszcze Kanal Augustowski.
No i na tej rzeczce rzeczywiscie jest troche tloczno.


aniapasta
j***@o2.pl
2004-10-28 18:17:10 UTC
Permalink
Czy
Post by OLA
tłok jest tam naprawdę taki straszny ?Jeżeli nie Krutynia, to może polecicie
jakiś szlak na Mazurach ?
Pozdrawiam
OLA
Idzie wytrzymać - zacząć Krutynią i dalej na Sniardwy i Pisą do Narwi.

Pzdr G-Y
--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl
Michał Torzecki
2004-10-28 18:42:11 UTC
Permalink
Witajcie Rohatki
Olu.
W tym roku w połowie września popłynąłem Krutynią od Sorkwit do Rucianego-
Nidy. Zajęło mi to 3 dni, ale - płynąłem sam - z nudów i z tego powodu,że nie
miałem do kogo gadać wiosłowałem dość intensywnie. To po pierwsze. A po
drugie płynąłem morską, szybką jedynką, po trzecie od świtu do zmroku. Ja tak
płynąłem ale WAM nie polecam. 2 tygodnie - chyba przesada.
Moje wrażenia.
Na całej długości rzeki spotkałem 1 kajak (parę, płynęli pod prąd bez bagażu -
raczej krótka wycieczka)i 1 kanadyjkarza (Niemca, który na Jeziorze Mokrym
klął jak szewc - wiał silny wiatr i nie bardzo dawał sobie radę). Całymi
odzinami nie widziałem nikogo - nie było awet wędkarzy (poza Zyzdrojem).
Wrażenie zagubienia, osamotnienia, zdobywania niezdobytego, dzikiej natury,
niezdobytych ostępów - pełne. Wyprawa Kolumba przy Krutyni to mały pikuś,
fiordy mi z ręki jadły, a na śniadanie niedźwiedzie mięso. 1 biwak na wyspie
na Jeziorze Zyzdrój, 2 w rezerwacie - wokół rykowisko jeleni - wypas pełen.
Na Bełdanie (w poniedziałek) spotkałem 1 żaglówkę, na śluzie w Guziance byłem
sam. Pogoda wymarzona - ciepło, słonecznie i wietrznie. Ja wiem, że to co
piszę brzmi śmiesznie ale daje słowo - ze wszystkich spływów
(kilkdziesięciu), setek dni na wodzie, te trzy dni były najwspanialsze,
najbardziej samotne i dzikie (słowo).
Jedyny odcinek gdzie spotkałem parę kajaków to 2 kilometry przed wsią Krutyń
i na odcinku od Krutyni do Ukty.
Tak strasznie mi sie podobało to snucie przez jeziora i strugi, że może
jeszcze raz na wiosnę? - ale dowiedziałem się, że nie w długi weekend - kilka
tysięcy (sic.) kajaków z wypożyczalni - podobno na rzece są korki jak na
autostradzie.
Namawiam i pozdrawiam.
Michał Torzecki
PS. Przekaż Adamowi, że pamiętam o obiecanych zdjęciach z Piławy - nie badzo
mogę dobrze zeskanować te slajdy ale na pewno - kiedyś - przyślę.
Do zobaczenia na wodzie lub Bornem
Michał
--
Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/
Michał Wasiak
2004-10-28 19:09:32 UTC
Permalink
Post by Michał Torzecki
Wrażenie zagubienia, osamotnienia, zdobywania niezdobytego, dzikiej natury,
niezdobytych ostępów - pełne. Wyprawa Kolumba przy Krutyni to mały pikuś,
fiordy mi z ręki jadły, a na śniadanie niedźwiedzie mięso. 1 biwak na wyspie
na Jeziorze Zyzdrój, 2 w rezerwacie - wokół rykowisko jeleni - wypas pełen.
A przypadkiem wiesz co to jest rezerwat?
--
Michał Wasiak
Michał Torzecki
2004-10-28 19:16:50 UTC
Permalink
Post by Michał Wasiak
A przypadkiem wiesz co to jest rezerwat?
Wiem
i dlatego spałem na granicy rezerwatu przy drodze w Nowym Moście na polu
namiotowym.
Obawiałem sie zresztą, że ta droga popsuje mi nastrój, ale od 7,30 wieczorem
w niedziele do 6 rano w poniedziałek- nie przejechał ANI JEDEN samochód, na
polu byłem sam a wokół słyszałem 6 jeleni
Pozdawiam
Michał Torzecki
--
Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/
Michał Wasiak
2004-10-28 20:19:14 UTC
Permalink
Post by Michał Torzecki
Post by Michał Wasiak
A przypadkiem wiesz co to jest rezerwat?
Wiem
i dlatego spałem na granicy rezerwatu przy drodze w Nowym Moście na polu
namiotowym.
Obawiałem sie zresztą, że ta droga popsuje mi nastrój, ale od 7,30 wieczorem
w niedziele do 6 rano w poniedziałek- nie przejechał ANI JEDEN samochód, na
polu byłem sam a wokół słyszałem 6 jeleni
Aaa, też tam kiedyś nocowałem. Ale w wakacje.

A proponowana przez Grubego trasa przez śniardwy
i Pisę jest znakomita. Rzeczka łącząca Śniardwy z Rosiem
i Pisa są świetne. Jak teraz wygląda biwak (chyba robili
tam oczyszczalnię) w Ptakach?
--
Michał Wasiak
OLA
2004-10-28 19:27:03 UTC
Permalink
Post by Michał Torzecki
W tym roku w połowie września popłynąłem Krutynią
Namawiam i pozdrawiam.
Niestety ja mam wakacje tylko w czasie wakacji - jak to belfer. Wtedy może
być tłoczno. Ale przecież kiedyś tę Krutynię trzeba przepłynąć.

pozdrawiam
OLA
Czeslaw Klott
2004-10-28 22:13:32 UTC
Permalink
Post by OLA
Ostatnio debatowaliśmy, gdzie zrobić 2-tygodniowy spływ wakacyjny w 2005.
Jak zwykle indywidualny, rodzinny. Nie byliśmy nigdy na Mazurach - może więc
tam ? Chciałabym, żeby było w miare relaksowo, jak przystoi rodzicom z malym
dzieckiem (bo na wełtawskich jazach trochę za bardzo sie nastresowałam o
bezpieczeństwo Tomcia).
Pozdobno każdy kajakarz powinien przepłynać Krutynię. Czy to prawda ? Czy
tłok jest tam naprawdę taki straszny ?Jeżeli nie Krutynia, to może polecicie
jakiś szlak na Mazurach ?
NIE! NIE! NIE! NIE! NIE!
TO JEST NAJGORSZY POMYSL JAKI MOGL CI PRZYJSC DO GLOWY!!!!
Wiesz jak wyglada Monciak w Sopocie w sezonie? Tam jest tak samo.
I tak samo kradna. Nam w sumie, na obu tych rzekach ukradli 10 butli
gazowych, 12 par butow, 1 apteczke ogolnosplywowa, kilka par spodni,...
Calonocne, pijackie dyskoteki do bialego rana na polach namiotowych
to normalka.
Krutynia i Czarna Hancza , TAK, ale poza sezonem

Czeslaw
--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl
Michał Torzecki
2004-10-29 04:43:54 UTC
Permalink
Post by Czeslaw Klott
Krutynia i Czarna Hancza , TAK, ale poza sezonem
Czeslaw

Olu
Zgadzam sie z Czesławem ALE przed rokiem wracając ze zjazdu popłynąłem z
kolegą fragment Krutyni w ostatni weekend sierpnia. Faktem jest, że lało ale
ludzi nie było. Może spróbujcie w ostatnim tygodniu sierpnia. W wysokim
sezonie pewnie Czesław ma racje, że chyba nie warto.
--
Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/
Marian Kus
2004-10-29 04:56:31 UTC
Permalink
Użytkownik "Michał Torzecki"
Post by Czeslaw Klott
Post by Czeslaw Klott
Krutynia i Czarna Hancza , TAK, ale poza sezonem
Czeslaw
Olu
Zgadzam sie z Czesławem ALE przed rokiem wracając ze zjazdu popłynąłem z
kolegą fragment Krutyni w ostatni weekend sierpnia. Faktem jest, że lało ale
ludzi nie było. Może spróbujcie w ostatnim tygodniu sierpnia. W wysokim
sezonie pewnie Czesław ma racje, że chyba nie warto.
Hej Ola i Michal (reszta oczywiscie tez ;-))
Nasza Krutynia niestety blizsza byla temu,
co pisze Czeslaw niz Ty. Ale z tym sierpniem
to cos jest (sami plynelismy w sierpniu i w ddatku
w ten dlugi weekend zwiazany ze swietem 15.08 ),
bo w paru miejscach po drodze napotkalismy sie
na opinie w stylu: eeee panie, to juz druga
polowa sierpnia, juz po sezonie...
Jezeli wobec tego juz musicie we wakacje
to jak najwczesniej w czerwcu lub jak najpozniej
w sierpniu. I na pewno nie 15 sierpnia!!!!
Mysle ze ostatnia dekada sierpnia moze byc ok.

--
maryjan
g***@buziaczek.pl
2004-10-29 05:09:32 UTC
Permalink
Post by Marian Kus
Jezeli wobec tego juz musicie we wakacje
to jak najwczesniej w czerwcu lub jak najpozniej
w sierpniu. I na pewno nie 15 sierpnia!!!!
Mysle ze ostatnia dekada sierpnia moze byc ok.
--
maryjan
Ja płynęłam Krutynię w czerwcu, spływ był organizowany przez "Kormorana" w
Olsztynie tak, aby umozliwić płynięcie rodzinom. Rozpoczął się tuż po
wystawieniu ocen. Dzieci można było zwolnić ze szkoły, ale Ciebie, Olu, chyba
nie zwolnią? Było bajkowo, pusto, to jeszcze nie był sezon (stanice w proszku,
co nam nie przeszkadzało, bo częściej biwaki były poza stanicami). W sumie
tydzień (dla rodzin), więc z pewnością nie dwa tydodnie.
A czy myślałaś o Biebrzy i Narwi?
Gośka
--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl
Kempol
2004-10-29 07:22:22 UTC
Permalink
Krutynia!
Zdecydowanie najpierw Krutynia!
Zdecysowanie na początku lub na końcu wakacji - tłok mniejszy.
Obowiązkowo wziąć ze sobą książkę Melchiora Wańkowicza "Na tropach Smętka."
A w 2006 możecie polecieć Czasrną Hańczą - też ładnie.
Pozdrawiam

Kempol



P.s.
www.skam40.ol.pl - zdjęcia z Krutyni
www.rodzinny.prv.pl - zdjęcia z Czarnej Hańczy
OLA
2004-10-29 19:52:09 UTC
Permalink
Post by OLA
Ostatnio debatowaliśmy, gdzie zrobić 2-tygodniowy spływ wakacyjny w 2005.
Dzięki Kochani. Skutecznie zniechęciliście mnie do Krutyni w czasie wakacji.
Moze jak mnie kiedyś wyrzucą ze szkoły to popłyniemy w czerwcu.

Pozdrawiam OLA
j***@buziaczek.pl
2004-10-30 12:04:42 UTC
Permalink
Post by OLA
Dzięki Kochani. Skutecznie zniechęciliście mnie do Krutyni w czasie wakacji.
Moze jak mnie kiedyś wyrzucą ze szkoły to popłyniemy w czerwcu.
Pozdrawiam OLA
Kempol dobrze radził - rozdać świadectwa i obudzić się na Krutyni - jeszcze
luz a generalnie to moge z Wami jako pilot-strażnik.

Pozdrawiam G-Y
--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl
OLA
2004-10-30 13:03:52 UTC
Permalink
Post by j***@buziaczek.pl
rozdać świadectwa i obudzić się na Krutyni - jeszcze
luz a generalnie to moge z Wami jako pilot-strażnik.
Niestety po rozdaniu świadectw jest jeszcze tydzień chodzenia do szkoły w
sprawach "papierowych".

A wiesz, że sytażników obowiązuje trzeźwość ? :)

Buziaczki
OLA
j***@o2.pl
2004-10-30 13:09:51 UTC
Permalink
A wiesz, że sytażników obowiązuje trzeźwość ?    :)
Buziaczki
OLA
Akurat mnie to nie dotyczy - zawsze jestem.!

Pzdr G-Y
Czemu nie na wodzie
--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl
IN_
2004-11-02 09:34:29 UTC
Permalink
Post by OLA
Dzięki Kochani. Skutecznie zniechęciliście mnie do Krutyni w czasie wakacji.
Moze jak mnie kiedyś wyrzucą ze szkoły to popłyniemy w czerwcu.
Eeee tam w czerwcu... jesienia, jesienia... kiedy nad jeziorkami drzewa sa
kolorowe. Wtedy to pieknie wyglada...
A jak koniecznie musicie cos takie bardziej zagospodarowanego to moze Brda?
Latem plywalam tam w weekendy i troche ludzi bylo... ale tak do przezycia. A
jak sie Brda znudzi to mozna sie na Wde przeniesc.

Pzdr,
IN_(jak ja bym chciala na kajak!!!byly takie piekne plany na ten weekend...
i nic...)

Loading...