Discussion:
upgrade kanu
(Wiadomość utworzona zbyt dawno temu. Odpowiedź niemożliwa.)
Nuroslaw
2006-06-20 09:08:15 UTC
Permalink
Witam.
coś mi palło do głowy. Kanu nie nadaje się do pływania po morzu. a gdyby tak
dorobić pływak do kanu, to mamy łódkę niemal identyczną jak te na Polinezji. a
i falowanie wtedy nie takie straszne.

realne czy nie realne ?? oto jest pytanie

pozdr. Nurosław
--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl
Jacek Starzynski
2006-06-20 09:34:50 UTC
Permalink
Post by Nuroslaw
Witam.
coś mi palło do głowy. Kanu nie nadaje się do pływania po morzu. a gdyby tak
dorobić pływak do kanu, to mamy łódkę niemal identyczną jak te na Polinezji.
"niemal identyczną"
Niemal czyni wielką różnicę. To, o czym piszesz, już od dawna istnieje
i nie musisz tego wynajdywać drugi raz (wystarczy, że wynaleziono po raz
drugi kanadyjkę i nazwano ją kanu). Poszukaj w sieci "outrigger canoe".
Zwróć uwagę na kształt kadłuba.
Ukłony,
*j
Jacek Maciejewski
2006-06-20 09:32:16 UTC
Permalink
Post by Nuroslaw
realne czy nie realne ?? oto jest pytanie
Mało realne, o czym się przekonasz wypływając kanu na jezioro w
wietrzny dzień :) Problem nie tyle w wywrotkach co w sterowności i w
braniu wody przy fali. No, chyba że w bezwietrzny dzień i blisko
brzegu :) Ale, niestety, niemal zawsze jest bryza i ona już wystarczy
by obrzydzić życie.
--
Jacek
Paweł Suwiński
2006-06-20 09:32:20 UTC
Permalink
coś mi palło do głowy. Kanu nie nadaje się do pływania po morzu. a
gdyby tak dorobić pływak do kanu, to mamy łódkę niemal identyczną
jak te na Polinezji. a i falowanie wtedy nie takie straszne.
realne czy nie realne ?? oto jest pytanie
Jak najbardziej. Już to wymyślono. I klasa nazywa się Open/Decked
Sailing Canoe :).

Na większych akwenach to nie tylko pływak się przydaje, ale takielunek
żaglowy, bo wiatr warto wykorzystać.


Zobacz linki:

"CANOE SAILING"
http://www.paddlin.com/fivelakes/canoe_sailing.html

Gotowy takielunek do sailing kanu:
http://tinyurl.com/qy5jf


Natomiast w kwestii pływania po dużych akwenach, szczególnie po morzu,
to bardziej rozchodzi się aby to kanu było z pokładem (z angielska
"Decked"), nie zaś otwarte.
--
Uzdrawiam
Paweł Suwiński
"470tką turystycznie HOWTO" (Mazury/Wisła) - dołącz do nas!
http://www.dracono.webpark.pl/470tka_turystycznie.html
Jacek Starzynski
2006-06-20 12:26:14 UTC
Permalink
Post by Paweł Suwiński
Jak najbardziej. Już to wymyślono. I klasa nazywa się Open/Decked
Sailing Canoe :).
Na większych akwenach to nie tylko pływak się przydaje, ale takielunek
żaglowy, bo wiatr warto wykorzystać.
Mam wrazenie, że mylisz dwie rzeczy: kajaki żaglowe (Sailing Canoe
http://en.wikipedia.org/wiki/Sailing_canoe) i pirogi polinezyjskie
(Outrigger Canoe http://en.wikipedia.org/wiki/Outrigger_canoe).

Klasyczne kajaki i kanadyjki żaglowe
http://freepages.genealogy.rootsweb.com/~fassitt/canoe_mirror/aca_rig.html#ACA%20Classes
nie mają pływaków.
IC 10m^2 Sailing Canoe to jedne z najszybszych łodzi żaglowych
http://www.intcanoe.org/

Pirogi z pływakami (polinezyjskie) (Outrigger Canoe) występują w wersji
wiosłowej i żaglowej http://www.hsca.biz/.

Krótko mówiąc: Sailing Canoe to wcale niekoniecznie "kanadyjka żaglowa"
i wcale niekoniecznie z pływakiem.

*j
Paweł Suwiński
2006-06-20 12:58:20 UTC
Permalink
Jak najbardziej. Już to wymyślono. I klasa nazywa się Open/Decked
Sailing Canoe :).
Na większych akwenach to nie tylko pływak się przydaje, ale
takielunek żaglowy, bo wiatr warto wykorzystać.
Mam wrazenie, że mylisz dwie rzeczy: kajaki żaglowe (Sailing Canoe
http://en.wikipedia.org/wiki/Sailing_canoe) i pirogi polinezyjskie
(Outrigger Canoe http://en.wikipedia.org/wiki/Outrigger_canoe).
Przeglądając strony gdzie jest oferowany takielunek umożliwiający
używanie żagli na kanadyjkach bardzo często się spotyka te pływaki.
Szczególnie w turystyce. Możliwe, że to nie będzie czyste Sailing
Canoe, aczkolwiek widocznie jest takie zapotrzebowanie i przeciętny
turysta nie bardzo chce bawić się jakąś zaawansowaną ekwilibrystykę z
balastowaniem, jak to jest na sportowych łódkach.
IC 10m^2 Sailing Canoe to jedne z najszybszych łodzi żaglowych
http://www.intcanoe.org/
Tak też się spotakałem z tym stwierdzeniem. Podejrzewam jednak, że to
prawda tylko w odniesieniu do dedykowanych Sailing Canoe, a nie takich
na zasadzie: mam kanu i teraz dorobię/kupię takielunek i będę miał
sailing canoe. Gdzie moim zdaniem, większość konstrukcji należy do tej
drugiej grupy. W sumie sam się zastanawiam na dołożeniem do swojej
łódki takielunku...
Pirogi z pływakami (polinezyjskie) (Outrigger Canoe) występują w wersji
wiosłowej i żaglowej http://www.hsca.biz/.
"Welcome to the Hawaiian Sailing Canoe Association's Web Site (...)" :)
Krótko mówiąc: Sailing Canoe to wcale niekoniecznie "kanadyjka żaglowa"
i wcale niekoniecznie z pływakiem.
Myślę, że to dobre ujęcie tematu :). Dzięki za uwagi, trochę sie do
wiedziałem przy okazji...


Ciekawe o czym myślał założyciel wątku i w którym kierunku teraz
zamierza pójść po przeczytaniu tych kilku postów... niech się odezwie
i da znać.
--
Uzdrawiam
Paweł Suwiński
"470tką turystycznie HOWTO" (Mazury/Wisła) - dołącz do nas!
http://www.dracono.webpark.pl/470tka_turystycznie.html
n***@poczta.fm
2006-06-20 13:23:56 UTC
Permalink
Ciekawe  o czym  myślał założyciel  wątku  i w  którym kierunku  teraz
zamierza pójść po przeczytaniu tych  kilku postów... niech się odezwie
i da znać.
Uzdrawiam
Paweł Suwiński
JA też się sporo dowiedziałem. Miedzy czasie przeszukałem także oferty
niektórych firm oferującym akcesoria do kanu., np. do zabudowy pokładu.

Założyciel myślał nad zrobieniem lekkiej konstrukcji, umożliwiąjącej mu
pływania na wodach przybrzeżnych, gdzie dzięki pływakowi łatwiej płynąć
ustawionym bokiem do fali i o dołożeniu żagla który pomoże mu w przemierzaniu
bezmiaru wód. Nie myślał o biciu rekordów prędkości, bo tu już zdecydowanie
lepiej wypożyczyć katamaran przystosowany do przeciażeń :) i dużej prędkości

W pierwszej kolejności planuję zakupić kanu. Początkowo myślałem że wystarczy
mi jakieś pierwsze lepsze z brzegu, ale jak przegląda się tyle stron, to
wychodzi że takie w miarę porządne, to wydatek rzędu 2k-4k. całkiem spora
rozpiętość cenowa. Łódka przeznaczona do pływania na śródlądziu. ale jak się
znudzi wiosłowanie, albo dla zabawy można by użyć jakiegoś żagielka, chociażby
na jeziorku lub Warcie. W sumie w pierwszej chwili myślałem bardziej nawet o
wiosłowaniu wzdłuż wybrzeża. W oczach pojawił się obraz łodzi z polinezji i
pomyślałem, przecież te łódki się nie różnią. Zaledwie minimalne różnice w
proporcjach, materiale z którego jest wykonane, ale zasada pływania wciąż ta
sama. Więc skoro się to tam sprawdza czemu nie u nas. A skoro już istnieją
gotowe rozwiązania jesli nawet nie kupię (bo za drogie) to zawsze mogę
podpatrzyć gotowe rozwiązania stosowane w tym celu.

Jeszcze muszę zaliczyć kilka spływów, na różnej wodzie, ale łódeczka, styl
pływania coraz bardziej mi się podoba. Szczególnie że moja Pani bardzo pięknie
się prezentuje, w warkoczykach i do tego opalona .... eh.

Przetestuje jeszcze kilka modeli i może cosik wybiorę.
A tak w ogóle. Grupa ma jakieś dostępne FAQ ? jesli tak to proszę o linka.

pozdrawiam Nuroslaw
--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl
Jacek Starzynski
2006-06-20 13:50:02 UTC
Permalink
... chociażby
na ... Warcie....
I wszystko jasne!

*j
Paweł Suwiński
2006-06-20 14:00:23 UTC
Permalink
Post by n***@poczta.fm
Założyciel myślał nad zrobieniem lekkiej konstrukcji, umożliwiąjącej
mu pływania na wodach przybrzeżnych, gdzie dzięki pływakowi łatwiej
płynąć ustawionym bokiem do fali i o dołożeniu żagla który pomoże mu
w przemierzaniu bezmiaru wód. Nie myślał o biciu rekordów prędkości,
bo tu już zdecydowanie lepiej wypożyczyć katamaran przystosowany do
przeciażeń :) i dużej prędkości
Tylko, że kanu i osprzęt będzie swój, a katamarany (plażowe) chodzą po
50zł/h i do turystyki się nijak nie nadają. Dodatkowo zabranie się z
ożaglowanym kanu na wycieczkę to chwila moment, a większą łódką to
spore przedsięwzięcie. Wiem na ten temat nieco, bo mam i kanu i szybką
łódkę z żaglem - 470tkę (patrz w sygnaurce). I zaczynam się powoli
rozglądać za takielunkiem do kanu.
Post by n***@poczta.fm
W pierwszej kolejności planuję zakupić kanu. Początkowo myślałem że
wystarczy mi jakieś pierwsze lepsze z brzegu, ale jak przegląda się
tyle stron, to wychodzi że takie w miarę porządne, to wydatek rzędu
2k-4k. całkiem spora rozpiętość cenowa.
Pierwsze lepsze to średni pomysł. Najlepiej jak popływasz sobie na
spływy kilku dniowe na różnych łódkach. I wtedy wyrobisz sobie zdanie.
Bierz dobry sprzęt z dobrych wypożyczalni (np. Activitas, Makanu,
Meander) i testuj różne modele. Ale popływaj też na gorszych, aby mieć
porównanie.

Poza tym jeżeli chcesz do łódki mocować jakiś takielunek (np. taki
komplet jaki podałem w poprzednim linku) to chyba lepiej wybrać jakąś
mniej delikatną łódkę, np. PE OldTown. Te łódki nie biją rekordów
estetyki wykonania i wykończenia, ale to prawdziwe konie robocze.
Post by n***@poczta.fm
Łódka przeznaczona do pływania na śródlądziu. ale jak się znudzi
wiosłowanie, albo dla zabawy można by użyć jakiegoś żagielka,
chociażby na jeziorku lub Warcie. W sumie w pierwszej chwili
myślałem bardziej nawet o wiosłowaniu wzdłuż wybrzeża.
Na małych i średnich rzekach żagle się słabo sprawdzają na kajakach/
kanu. Na rzekach zazwyczaj wieje wzdłuż (albo w plecy, albo w mordę).
Natomiast takie konstrukcje jak kajaki/kanu żaglowe są zazwyczaj mało
sprawne żaglowo (chodzi o pływanie pod wiatr). Halsówka na wąskiej
rzece (nawet Narew i Bug bym do tego zaliczył) jest nieefektywna. Już
lepiej byłoby wiosłować. Natomiast wiatr w plecy na rzece - pomoc
żagla nie jest już taka krytyczna. Może się okazać, że kupno do tego
specjalnego takielunku i cudowanie z tym to gra nie warta świeczki...

ALE na jeziorach, szerokich rzekach (tj. Wisła za Nw. Dworem) lub
morzu to już co innego. Tutaj korzyści w porównaniu do zachodu wydają
się znaczne.
Post by n***@poczta.fm
A skoro już istnieją gotowe rozwiązania jesli nawet nie kupię (bo za
drogie) to zawsze mogę podpatrzyć gotowe rozwiązania stosowane w tym
celu.
O to to. Taki ja też mam plan.
Post by n***@poczta.fm
Jeszcze muszę zaliczyć kilka spływów, na różnej wodzie, ale
łódeczka, styl pływania coraz bardziej mi się podoba. Szczególnie
że moja Pani bardzo pięknie się prezentuje, w warkoczykach i do
tego opalona .... eh.
I to i to! :)
Post by n***@poczta.fm
Przetestuje jeszcze kilka modeli i może cosik wybiorę. A tak w
ogóle. Grupa ma jakieś dostępne FAQ ? jesli tak to proszę o linka.
http://www.kajak.org.pl
--
Uzdrawiam
Paweł Suwiński
"470tką turystycznie HOWTO" (Mazury/Wisła) - dołącz do nas!
http://www.dracono.webpark.pl/470tka_turystycznie.html
n***@poczta.fm
2006-06-20 19:44:02 UTC
Permalink
Post by Paweł Suwiński
Tylko, że kanu i osprzęt będzie swój, a katamarany (plażowe) chodzą po
50zł/h i do  turystyki się nijak nie nadają.
ale za to świetnie się nadają do czysto sportowego pływania, bez strachu o
wywrotkę, bo i tak żadnego bagażu się nie wozi i można sobie pozwolić wisieć
na trapezie :)
Post by Paweł Suwiński
Post by n***@poczta.fm
Grupa ma jakieś dostępne FAQ ? jesli tak to proszę o linka.
http://www.kajak.org.pl
dzięki

pozdr. Nuroslaw
--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl
Paweł Suwiński
2006-06-21 06:24:48 UTC
Permalink
Post by Paweł Suwiński
Tylko, że kanu i osprzęt będzie swój, a katamarany (plażowe) chodzą
po 50zł/h i do  turystyki się nijak nie nadają.
ale za to świetnie się nadają do czysto sportowego pływania, bez
strachu o wywrotkę, bo i tak żadnego bagażu się nie wozi i można
sobie pozwolić wisieć na trapezie :)
Nie tylko na katamaranie można pływać na trapezie. Ja pływam
_turystycznie_ na 470tce z bagażami. I też używam trapezu, a o
bagaże się nie obawiam, bo są dobrze zabezpieczone (forpik zamykany
przykręcanymi klapami i beczka mocowana do masztu [1]).

Podobnie pływając w kanu mam wszystkie bagaże przymocowane i
zabezpieczone, więc wywrotka dla nich nie jest groźna. Jednak nie
zmienia to faktu, że postawienie wywróconego na jeziorze czy morzu
otwartego kanu to nietrywialny manewr. I często może się okazać, że
bez pomocy drugiej łódki się nie obejdzie.


[1] Loading Image...
--
Uzdrawiam
Paweł Suwiński
"470tką turystycznie HOWTO" (Mazury/Wisła) - dołącz do nas!
http://www.dracono.webpark.pl/470tka_turystycznie.html
n***@poczta.fm
2006-06-21 06:51:51 UTC
Permalink
Post by Paweł Suwiński
Tylko, że kanu i osprzęt będzie swój, a katamarany (plażowe) chodzą
po 50zł/h i do  turystyki się nijak nie nadają.
ale za  to świetnie  się nadają do  czysto sportowego  pływania, bez
strachu o  wywrotkę, bo i  tak żadnego bagażu  się nie wozi  i można
sobie pozwolić wisieć na trapezie :)
Nie  tylko  na  katamaranie  można   pływać  na  trapezie.  Ja  pływam
_turystycznie_  na  470tce z  bagażami.  I  też  używam trapezu,  a  o
bagaże się  nie obawiam, bo  są dobrze zabezpieczone  (forpik zamykany
przykręcanymi klapami i beczka mocowana do masztu [1]).
idąc tym tropem, i tak sobie nie wyobrażam pływanie na zwykłym kanu
turystycznym z doczepionym żagielkiem pływania i wiszenia na trapezie :))))
ja pływam z trapezem na omedze.
Chodzi o to że przyjemnośc czerpię : na kanu z wiosłowania, a na kata.. czy
omedze z żaglowania ostro na wiatr.

pozdr. Nuroslaw
--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl
Paweł Suwiński
2006-06-21 07:17:39 UTC
Permalink
ale za  to świetnie  się nadają do  czysto sportowego  pływania,
bez strachu o  wywrotkę, bo i  tak żadnego bagażu  się nie wozi
 i można sobie pozwolić wisieć na trapezie :)
Nie  tylko  na  katamaranie  można   pływać  na  trapezie.  Ja
 pływam _turystycznie_  na  470tce z  bagażami.  I  też  używam
trapezu,  a  o bagaże się  nie obawiam, bo  są dobrze zabezpieczone
 (forpik zamykany przykręcanymi klapami i beczka mocowana do masztu
[1]).
idąc tym tropem, i tak sobie nie wyobrażam pływanie na zwykłym
kanu turystycznym z doczepionym żagielkiem pływania i wiszenia na
trapezie :))))
No tak, ja tylko wtrąciłem dygresję na temat obawy o bagaże, że to
kwestia spakowania.

Natomiast z tego co się orientuję to na tej sportowej klasie SC to oni
głównie balastują siadając na specjalnych wysięgnikach [1].

[1] Loading Image...
Chodzi o to że przyjemnośc czerpię : na kanu z wiosłowania
Tia, powtórz to na dużym akwenie jak będziesz miał silny wiatr w dziób :).
a na kata.. czy omedze z żaglowania ostro na wiatr.
hehe, jak ostro to na omedze, bo katamaran i ostro troszku nie idą w
parze :)
--
Uzdrawiam
Paweł Suwiński
"470tką turystycznie HOWTO" (Mazury/Wisła) - dołącz do nas!
http://www.dracono.webpark.pl/470tka_turystycznie.html
n***@poczta.fm
2006-06-21 08:05:00 UTC
Permalink
ale za  to świetnie  się  nadają do  czysto sportowego  pływania,
bez strachu o   wywrotkę, bo i  tak żadnego bagażu   się nie wozi
 i można sobie pozwolić wisieć na trapezie :)
Nie   tylko  na   katamaranie  można    pływać   na  trapezie.   Ja
 pływam  _turystycznie_  na   470tce z   bagażami.  I   też  używam
trapezu,  a  o bagaże się  nie obawiam, bo  są dobrze zabezpieczone
 (forpik zamykany przykręcanymi klapami i beczka mocowana do masztu
[1]).
idąc  tym tropem,  i tak  sobie  nie wyobrażam  pływanie na  zwykłym
kanu turystycznym  z doczepionym  żagielkiem pływania i  wiszenia na
trapezie :))))
No tak,  ja tylko wtrąciłem  dygresję na temat  obawy o bagaże,  że to
kwestia  spakowania.
Natomiast z tego co się orientuję to na tej sportowej klasie SC to oni
głównie balastują siadając na specjalnych wysięgnikach [1].
[1] http://canoesailing.fi/assets/images/IC_Flying.jpg
Chodzi o to że przyjemnośc czerpię : na kanu z wiosłowania
Tia, powtórz to na dużym akwenie jak będziesz miał silny wiatr w dziób :).
poczekam aż będzie okazja
 a na kata.. czy omedze z żaglowania ostro na wiatr.
hehe, jak ostro to  na omedze, bo katamaran i ostro  troszku nie idą w
parze :)
na ile się da, zawsze można półwiatrem w "pełnym" przechyle, bo jak sam wiesz
płynięcie pełnym wiatrem jest bardzo spokojne i nie czuć wiatru.
--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl
Jacek Starzynski
2006-06-20 13:34:25 UTC
Permalink
Post by Paweł Suwiński
Post by Jacek Starzynski
IC 10m^2 Sailing Canoe to jedne z najszybszych łodzi żaglowych
http://www.intcanoe.org/
Tak też się spotakałem z tym stwierdzeniem. Podejrzewam jednak, że to
prawda tylko w odniesieniu do dedykowanych Sailing Canoe, a nie takich
na zasadzie: mam kanu i teraz dorobię/kupię takielunek i będę miał
sailing canoe.
IC Sailing Canoe to jest łódka sportowa, o dokładnie określonej
specyfikacji. I jest uznawana za najszybszą łódkę jednokadłubową.

I jeszcze raz, choć mam wrażenie, że walę głową w mur:
angielskie (brytyjskie) słowo canoe tłumaczy się na j. polski jako
kajak. To się zmienia w ostatnich latach i pod wpływem amerykańskiego
angielskiego coraz bardziej popularne robi się słowo kayak, a slowo
canoe służy raczej do określenia kanadyjek, ale w publikacjach,
zwłaszcza starszych trzeba zwracać uwagę na to, że British Canoe Union
to Brytyjski Związek Kajakowy, a Deutsche KanuVerband to Niemiecki
Związek Kajakowy.
Post by Paweł Suwiński
"Welcome to the Hawaiian Sailing Canoe Association's Web Site (...)" :)
Jak to pisał pewien znany Rosjanin: "Z czego się śmiejecie? Z siebie
samych się śmiejecie". Przeoczyłeś słowo "Hawaiian". Hawaiian Sailing
Canoe, to wcale nie "Hawajska Kanadyjka Żaglowa", tylko "polinezyjska
piroga z żaglem". Język polski zna to słowo (piroga polinezyjska) od
wielu lat.

*j
Paweł Suwiński
2006-06-20 13:41:45 UTC
Permalink
Post by Jacek Starzynski
angielskie (brytyjskie) słowo canoe tłumaczy się na j. polski jako
kajak.
O głowę nie bój :). Bodajże w Twojej książce (albo gdzieś indziej na
kajak.org.pl) wyczytałem tą prawdę i zazwyczaj mam na uwadze to
rozróżnienie...
Post by Jacek Starzynski
Post by Paweł Suwiński
"Welcome to the Hawaiian Sailing Canoe Association's Web Site (...)" :)
Jak to pisał pewien znany Rosjanin: "Z czego się śmiejecie? Z siebie
samych się śmiejecie". Przeoczyłeś słowo "Hawaiian".
No dobra dobra. Niech będzie. Domyślałem się, że:

"Welcome to..." = Witamy w Pirodze (czy coś w tym guście)

Sprawdzałem tylko czujność :).
--
Uzdrawiam
Paweł Suwiński
"470tką turystycznie HOWTO" (Mazury/Wisła) - dołącz do nas!
http://www.dracono.webpark.pl/470tka_turystycznie.html
Jacek Starzynski
2006-06-20 14:11:24 UTC
Permalink
Post by Paweł Suwiński
Sprawdzałem tylko czujność :).
E-tam. Ja sprawdzam właśnie prace zaliczeniowe i zacząłem się
właśnie zastanawiac, czy nie zmienić podpisu na **j.
Ale chyba nie.
Pozdrawiam kanuistów.
*j
Loading...